czwartek, 10 kwietnia 2014

Oscar Pistorius płacze, przeprasza i... plącze się w zeznaniach

Lekkoatleta nie ma lekko. Prokurator Gerrie Nel jest absolutnie bezlitosny. Bombarduje Pistoriusa pytaniami podważając każde jego słowo i przechodzi samego siebie, gdy każe mu patrzeć na zdjęcie zakrwawionej głowy Reevy. Nawiązując do incydentu z arbuzem, do którego oskarżony kiedyś radośnie strzelał (krzycząc, że nie jest tak miękki, jak mózg, ale i tak zajebiście się go rozwala), mówi: "Widział pan, co się stało z tym arbuzem? Eksplodował! Tak, jak głowa Reevy. Efekt był ten sam. Panie Pistorius, proszę wziąć za to odpowiedzialność. Proszę spojrzeć na to zdjęcie, proszę tylko spojrzeć. I wziąć za to wszystko odpowiedzialność. Oto co pan zrobił." ( Did you see what happened to the watermelon? It exploded! That’s what happened to Reeva’s head. It had the same effect into her head. Take responsibility, Mr Pistorius,” said Nel. “Look at the picture… look at it. Here, have a look. Take responsibility. You did it.”) Pistorius wybucha płaczem i przez łzy odmawia patrzenia na zdjęcie, bo, jak tłumaczy, przecież tam był, widział to na własne oczy, trzymał zakrwawioną Reevę w ramionach. Sędzina zarządza usunięcie zdjęcia z ekranu, a Pistorius przez 10 minut szlocha histerycznie, więc trzeba zrobić dłuższą przerwę.

Dziś rano przez przypadek słuchałam w samochodzie relacji na żywo z rozprawy. Nel akurat analizował esemesy między Reevą a Oscarem. Wywnioskował z nich, że Pistorius to zazdrośnik i egoista, skupiony wyłącznie na sobie i żądający od dziewczyny, by zachowywała się tak, jak on chce. Oskarżony nie zaprzecza, kaja się, przyznaje, że bywał dla niej niemiły i niesprawiedliwy, ale podkreśla, że to pojedyncze zdarzenia, a nie reguła. Jednak prokurator drąży, a jego głównym celem jest udowodnienie, że Pistorius był świadomy tego, kto był w łazience, i strzelał z premedytacją. Oscar twierdzi, że nigdy nie zamierzał nikogo zabić, że to był wypadek itd., że nie zauważył, iż Reevy nie było w łóżku (co swoją drogą jest bardzo ciekawe, skoro tak się obawiał, że w domu jest intruz i biegał po pokoju sprawdzając czy okna są zamknięte), ale na wiele pytań zamkniętych nie daje prostej odpowiedzi "tak" lub "nie". Raz mówi, że nie zamierzał w ogóle strzelać i zrobił to niechcący, innym razem, że chciał się bronić przed intruzem. To wystarcza, by Nel oznajmił światu, że Pistorius kłamie.

Znajomi z pracy kręcą głowami: nikt Pistoriusowi nie wierzy. Owszem, przyjmują do wiadomości, że żałuje i wyraża skruchę, ale są przekonani, że zastrzelił swoją dziewczynę w afekcie po kłótni. Największe wątpliwości wzbudza perspektywa sprawiedliwego wyroku. Większość ludzi nie ma pewności, że dotychczasowa pozycja oskarżonego nie będzie miała na to wpływu. Jednak fakt, że prokuratorem jest szanowany Gerrie Nel, który posadził już na 15 lat skorumpowanego komisarza policjji Jackie Selebiego, daje promyk nadziei, że doczekamy się bezstronnej decyzji sądu w sprawie Państwo vs. Pistorius.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...